Staram sie myśleć jak najbardziej pozytywnie, lecz nie koniecznie mi sie to udaje. Skączyłam czytać moja najukochańszą książkę. Na początku miałam wrażenie, że wcale nie jest taka fajna, że siostra polecając mi ją przesadzała. Lecz, gdy dałam mi ja na urodziny postanowiłam się przekonać jak na prawdę jest no i przeczytałam. I bardzo, ale to bardzo jej dziekuję za ten prezent, gdyż jest dla mnie czymś wartościowym. Uwielbiam tą książkę, nigdy nie czytałam lepszej. Jeśli ktoś jest ciekawy o jaką książkę mi chodzi i jeszcze nie wie to powiem : Ps. Kocham Cię. Najlepsze co może być. Każdy z nas jest inny ma inne upodobania. Po prostu jeśli chcecie się przekonać jaka jest ta książka to proszę pomaszerować do biblioteki, wyporzyczyć i przeczytać. To jest najprostrze wyjście w tej oto sytacji. A ja od samego rana dziś czytałam ją właśnie. Lubię tak się zanurzyć w książce i oderwać od codzienności, od własnego życia i przenieść się w inny świat. Gdzie są inni ludzie, inne zdażenia, gdzie wszystko jest inne. Mi to pomaga. Tymbardziej, że ostatnio jakoś dobry humor mnie opuścił i nie chce powrócić. Lecz zawsze, gdy sie spotykam z moimi kochanymi czubami pojawia się uśmiech na mojej twarzy i to nie jest taki sztuczny uśmiech. To jest prawdziwe. Szczęście wtedy płynie prosto z serca, bo jestem właśnie z wami. Nie potrafię maskować tego co czuję. Od razu widać czy jestem szczęśliwa, czy smutna, a może zawiedziona. Jestem osoba, która od razu ukazuje swoje emocje, nie potrafi ich skryć w sobie. Z reguły jestem optymistką, nigdy z góry nie zakładam, że będzie źle, wręcz przeciwnie, że wszystko się powiedzie. Że wszystko się ułoży z czasem i będzie tak jak być powinno. Lecz czasami dopada mnie takie coś, że nie potrafię tak. Życie musi sładać się ze szczęścia i z nieszczęść, bo inaczej szczęście z czasem stałoby się rutyną, codziennością i już nie byłoby takie wyjątkowe. Wszystko ma swoje miejsce, Nic nie jest na darmo. Ja w to wierzę, że każdy ma gdzieś swoje miejsce na tym świecie i je znajdzie. Jeden szybciej, drugi wolniej, lecz każdy je odnajdzie. A tymczasem zbieram się do wyjścia. I nie obchodzi mnie czy pada, czy też nie. Nie zamierzam siedzieć cały dzień w domu. W takim razie życzę wam wszystkiego dobrego no i uciekam. Pa.
czwartek, 19 sierpnia 2010
Cześc wam.
Staram sie myśleć jak najbardziej pozytywnie, lecz nie koniecznie mi sie to udaje. Skączyłam czytać moja najukochańszą książkę. Na początku miałam wrażenie, że wcale nie jest taka fajna, że siostra polecając mi ją przesadzała. Lecz, gdy dałam mi ja na urodziny postanowiłam się przekonać jak na prawdę jest no i przeczytałam. I bardzo, ale to bardzo jej dziekuję za ten prezent, gdyż jest dla mnie czymś wartościowym. Uwielbiam tą książkę, nigdy nie czytałam lepszej. Jeśli ktoś jest ciekawy o jaką książkę mi chodzi i jeszcze nie wie to powiem : Ps. Kocham Cię. Najlepsze co może być. Każdy z nas jest inny ma inne upodobania. Po prostu jeśli chcecie się przekonać jaka jest ta książka to proszę pomaszerować do biblioteki, wyporzyczyć i przeczytać. To jest najprostrze wyjście w tej oto sytacji. A ja od samego rana dziś czytałam ją właśnie. Lubię tak się zanurzyć w książce i oderwać od codzienności, od własnego życia i przenieść się w inny świat. Gdzie są inni ludzie, inne zdażenia, gdzie wszystko jest inne. Mi to pomaga. Tymbardziej, że ostatnio jakoś dobry humor mnie opuścił i nie chce powrócić. Lecz zawsze, gdy sie spotykam z moimi kochanymi czubami pojawia się uśmiech na mojej twarzy i to nie jest taki sztuczny uśmiech. To jest prawdziwe. Szczęście wtedy płynie prosto z serca, bo jestem właśnie z wami. Nie potrafię maskować tego co czuję. Od razu widać czy jestem szczęśliwa, czy smutna, a może zawiedziona. Jestem osoba, która od razu ukazuje swoje emocje, nie potrafi ich skryć w sobie. Z reguły jestem optymistką, nigdy z góry nie zakładam, że będzie źle, wręcz przeciwnie, że wszystko się powiedzie. Że wszystko się ułoży z czasem i będzie tak jak być powinno. Lecz czasami dopada mnie takie coś, że nie potrafię tak. Życie musi sładać się ze szczęścia i z nieszczęść, bo inaczej szczęście z czasem stałoby się rutyną, codziennością i już nie byłoby takie wyjątkowe. Wszystko ma swoje miejsce, Nic nie jest na darmo. Ja w to wierzę, że każdy ma gdzieś swoje miejsce na tym świecie i je znajdzie. Jeden szybciej, drugi wolniej, lecz każdy je odnajdzie. A tymczasem zbieram się do wyjścia. I nie obchodzi mnie czy pada, czy też nie. Nie zamierzam siedzieć cały dzień w domu. W takim razie życzę wam wszystkiego dobrego no i uciekam. Pa.
But everything is nothing if I ain't got You
Staram sie myśleć jak najbardziej pozytywnie, lecz nie koniecznie mi sie to udaje. Skączyłam czytać moja najukochańszą książkę. Na początku miałam wrażenie, że wcale nie jest taka fajna, że siostra polecając mi ją przesadzała. Lecz, gdy dałam mi ja na urodziny postanowiłam się przekonać jak na prawdę jest no i przeczytałam. I bardzo, ale to bardzo jej dziekuję za ten prezent, gdyż jest dla mnie czymś wartościowym. Uwielbiam tą książkę, nigdy nie czytałam lepszej. Jeśli ktoś jest ciekawy o jaką książkę mi chodzi i jeszcze nie wie to powiem : Ps. Kocham Cię. Najlepsze co może być. Każdy z nas jest inny ma inne upodobania. Po prostu jeśli chcecie się przekonać jaka jest ta książka to proszę pomaszerować do biblioteki, wyporzyczyć i przeczytać. To jest najprostrze wyjście w tej oto sytacji. A ja od samego rana dziś czytałam ją właśnie. Lubię tak się zanurzyć w książce i oderwać od codzienności, od własnego życia i przenieść się w inny świat. Gdzie są inni ludzie, inne zdażenia, gdzie wszystko jest inne. Mi to pomaga. Tymbardziej, że ostatnio jakoś dobry humor mnie opuścił i nie chce powrócić. Lecz zawsze, gdy sie spotykam z moimi kochanymi czubami pojawia się uśmiech na mojej twarzy i to nie jest taki sztuczny uśmiech. To jest prawdziwe. Szczęście wtedy płynie prosto z serca, bo jestem właśnie z wami. Nie potrafię maskować tego co czuję. Od razu widać czy jestem szczęśliwa, czy smutna, a może zawiedziona. Jestem osoba, która od razu ukazuje swoje emocje, nie potrafi ich skryć w sobie. Z reguły jestem optymistką, nigdy z góry nie zakładam, że będzie źle, wręcz przeciwnie, że wszystko się powiedzie. Że wszystko się ułoży z czasem i będzie tak jak być powinno. Lecz czasami dopada mnie takie coś, że nie potrafię tak. Życie musi sładać się ze szczęścia i z nieszczęść, bo inaczej szczęście z czasem stałoby się rutyną, codziennością i już nie byłoby takie wyjątkowe. Wszystko ma swoje miejsce, Nic nie jest na darmo. Ja w to wierzę, że każdy ma gdzieś swoje miejsce na tym świecie i je znajdzie. Jeden szybciej, drugi wolniej, lecz każdy je odnajdzie. A tymczasem zbieram się do wyjścia. I nie obchodzi mnie czy pada, czy też nie. Nie zamierzam siedzieć cały dzień w domu. W takim razie życzę wam wszystkiego dobrego no i uciekam. Pa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
explendit blog, congratulations
OdpowiedzUsuńregard from Reus Catalonia
thank you
napisz coś czasami ; )))
OdpowiedzUsuńi nie zapomnij o zdjęciach ; p